niedziela, 17 kwietnia 2011

Koktajl brzoskwiniowy z galaretką

W nowej, ładnej kuchni powinnam przygotowywać tylko nowe, ładne potrawy. Oczywiście to pewnie mi nie wyjdzie, bo estetyczna strona potraw jest zawsze moją piętą Achillesową w kuchni, co już kilkukrotnie podkreślałam. O ile potrafię poświęcić dużo czasu na efekt smakowy, to na efekt wizualny zawsze szkoda mi czasu. Oczywiście jest to niesłuszne, przecież często sama zachwycam się jedzeniem w knajpach, gdy jest artystycznie podane. Żeby moje potrawy od czasu do czasu też zyskały na wyglądzie, potrzebne są banalnie proste przepisy, które dają ciekawy efekt. Coś takiego proponuję dzisiaj.

Składniki (na 3-4 porcje):
duże opakowanie jogurtu naturalnego
4-5 połówek brzoskwiń z puszki
cukier
opakowanie galaretki brzoskwiniowej


1. Galaretkę przygotowujemy wcześniej, żeby się stęgła.

2. Brzoskwinie kroimy na mniejsze cząstki i miksujemy. Następnie dodajemy jogurt i miksujemy chwilę razem. Gdy składniki są zmiksowane razem trzeba próbujemy i dosładzamy jeśli trzeba.

3. Galaretkę kroimy w kostkę i wrzucamy do szklaneczek, po czym zalewamy koktajlem i na wierzch dorzucamy jeszcze kilka kostek galaretki. Prościej się nie da :)


sobota, 16 kwietnia 2011

Żołądki kurze w sosie koperkowym

Podroby to wg mnie ciekawe kulinarnie zjawisko. Są ludzie, którzy uwielbiają, a są tacy, których obrzydzenie bierze na samą myśl o zjadaniu czegoś takiego. Ja niektóre podroby jem, ale z drugiej strony w życiu nie zjadłabym czegoś z móżdżkiem. W jakimś miasteczku we Francji odbywa się nawet festiwal podrobów i gdy czytałam o niektórych, to jednak był do dla mnie hardcore. Z podrobami mam też problem na blogu. Co by nie powiedzieć nie są w ogóle reprezentacyjne. Nigdy nie wiem jakie zdjęcia zamieścić, żeby to nie zniechęcało wyglądem, który nie oddaje przecież świetnego smaku tych potraw. Dziś zamieszczę może tylko jedno zdjęcie, żeby było widać, że potrawa rzeczywiście powstała, a nie jest mitycznym wytworem wyobraźni kulinarnej.

Nie podaję źródła przepisu, bo to są zmiksowane dwa przepisy w jeden :) Tak mi się kiedyś pomyślało, że to dobrze wyjdzie. Przepis jest prościutki.

Składniki (na 4 porcje):
0,7-0,8kg kurzych żołądków
2 łyżki masła
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
1,5 szklanki rosołu (może być z kostki, ja daję pół na pół z kostki i z żołądków)
pół pęczka koperku
sól, pieprz

1. Żołądki gotujemy do miękkości. Ja to zwykle robię dzień wcześniej, bo to jednak trochę trwa.

2. Masło podgrzewamy i gdy się stopi dodajemy mąkę, chwilę podsmażamy. Dolewamy rosół i aż się zagotuje.

3. Dodajemy śmietanę i posiekany koperek, przyprawiamy solą i pieprzem.

4. Wrzucamy żołądki do sosu i kilka minut gotujemy razem. Podajemy z gotowanymi ziemniakami.

środa, 6 kwietnia 2011

Sałatka z jajkiem sadzonym czyli blog is back!

Na blogu nie było mnie całe wieki. Pewnie nie został mi już żaden czytelnik :) Ale cóż, blog powraca z nowego mieszkania, z nowej, pięknej kuchni, której kawałek widać na załączonym obrazku:


Ponieważ nie miałam kuchni w nowym mieszkaniu przez parę miesięcy, to trochę zapomniałam jak się gotuje i czaiłam się w nieskończoność z powrotem do opisywania efektów kulinarnych w sieci. Czas jednak zakończyć to czajenie się i przejść do rzeczy czyli do tego co tygrysy lubią najbardziej, a jest to, jak wiadomo, dobre jedzenie. Na oswojenie się z powrotem wybrałam coś łatwego czyli sałatkę z jajkiem sadzonym według mojego pomysłu (bo kto powiedział, że sałatki zawsze trzeba robić z jajkiem gotowanym).


Składniki (na jedną, dużą porcję, taką lunchową bardziej): pół główki sałaty (dałam mieszankę różnych tutaj) kilka pomidorków koktajlowych 2 jajka 3 plastry boczku wędzonego oliwa z oliwek ocet balsamiczny sól pieprz bazylia

1. Porwaną na części sałatę rozkładamy na płaskim talerzu. Na to układamy pomidorki przekrojone na połówki.

2. Skrapiamy warzywa oliwą z oliwek i octem balsamicznym, posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i bazylią (lepsza świeża, ale miałam pod ręką tylko suszoną).

3. Smażymy jajka sadzone, przyprawiając solą i pieprzem. Jajka układamy na warzywach.

4. Podsmażamy pokrojony w kawałki boczek i posypujemy sałatkę. I podajemy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...