wtorek, 20 listopada 2012

Naleśniki z serem oraz Liebster Blog

Ostatnio spotkało mnie coś niespodziewanego, a mianowicie Ines z bloga Pasje Ines wyróżniła mnie w blogowej zabawie Liebster Blog Award. Ogromnie mi miło i dziękuję bardzo :)

Wiem, że teraz będzie sprzecznie z zasadami, ale podobno one są po to, by je łamać. Ponieważ od rozpoczęcia blogowania ulubionych blogów niespodziewanie mi przybyło pozwolę sobie nie nominować dalej blogów, natomiast chętnie odpowiem na pytania. Ponieważ zajmie to trochę miejsca tym razem najpierw zamieszczę przepis, a po odpowiedzi na pytania odsyłam na koniec postu. Naleśniki to tym razem dzieło wspólne Małżona i moje. Ja zrobiłam ciasto, Małżon usmażył. Do naleśników zawsze miał dobrą rękę :)


Składniki na naleśniki (mi wyszło około 11):
2 szklanki mleka
2 szklanki mąki pszennej (dałam typ 500)
1 szklanka wody (lub odrobinę mniej, jeśli ciasto będzie zbyt rzadkie)
3 jajka (białka i żółtka osobno)
4 łyżeczki cukru
1 łyżka stopionego masła
szczypta soli

Składniki na nadzienie (tego nadzienia starczy na ok 8 naleśników, resztę można zrobić z czym innym):
500g twarogu półtłustego
2 żółtka
4 łyżki cukru waniliowego (ja mam domowy, ale można użyć 3 łyżek zwykłego cukru i łyżki cukru wanilinowego)
1 łyżka mleka

1. Wszystkie składniki oprócz białek dokładnie mieszamy. W masie nie ma być grudek.

2. Z białek ubijamy pianę. Mieszamy delikatnie pianę z masą i odstawiamy na pół godziny, aby ciasto "odpoczęło".

3. Po tym czasie smażymy naleśniki. Na mojej patelni można to zrobić bez tłuszczu, ale na zwykłej trzeba pędzelkiem rozsmarować kapkę oleju.

4. Twaróg mielimy i mieszamy razem z żółtkami, cukrem i mlekiem. 

5. Na połowie każdego naleśnika rozsmarowujemy masę serową i zwijamy w rulon. Gotowe naleśniki podgrzewamy 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.

Ja swoje naleśniki podałam z polewą toffi, taką jak do lodów.



A na zakończenie jeszcze:






1. Twój sposób na chandrę?
Bez wątpienia makaron z dobrym sosem. I jakaś dobra muzyka. Najlepiej trochę głosu Axla.

2. Ulubiony deser to...?
Chyba krem brulee, ale może być też sernik bez rodzynek.

3. Twoja ulubiona potrawa?
Po odpowiedzi na pierwsze pytanie nie mogę wskazać inaczej niż wszelkie makarony. Ale chyba nie mam jednej konkretnej ulubionej potrawy.

4. Czego jeszcze nie jadłaś a chciałabyś spróbować?
Ojj, jak zacznę wypisywać to nie skończę do jutra :D

5. Czego byś nie zjadła za żadne skarby świata?
Móżdżku...

6. Moim marzeniem jest...?
Mam kilka, ale nie będę pisać, żeby nie zapeszać ;)

7. Tworzenie (gotowanie, malowanie itp.) jest dla mnie...?
Nigdy nie stawiałam gotowania na równi z inną twórczością typu malowanie. A gotowanie jest dla mnie pasją, świetną zabawą, ale też sposobem na wyrażanie uczuć - miłości, sympatii itp.

8. Jaki film i książkę poleciłabyś mi?
Film - "Skazani na Shawshank". Ma już trochę latek, ale ja dopiero niedawno go obejrzałam. Rewelacja :)
Książka - cała seria "Świat dysku" T. Pratchetta. Nie ma lepszych :)

9. Co chciałabyś dostać w tym roku od Świętego Mikołaja? 
Tradycyjnie - coś do kuchni (taki nożyk obrotowy, którym się da wyciąć ząbki w ravioli!), jakąś książkę lub płytę... I może nowe buty do łaciny...

10. Twoja ulubiona kuchnia?
Wszystkie śródziemnomorskie.

11. Słabe strony mojego bloga to?
Oj tam, nie zauważyłam ;)

8 komentarzy:

  1. świetne naleśniczki , pycha !

    OdpowiedzUsuń
  2. Naleśniki rewelacyjne!I zgadzam się co do serii "Świat dysku";]

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam!
    Twój blog został wyróżniony przeze mnie w Liebster Blog.Więcej informacji na moim blogu:http://www.biteofpassion.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog.html Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa i uznanie dla naleśniczków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmm, jakie pyszności!
    Gratuluję wyróżnienia :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Będzie mi podwójnie miło, jeśli każdy będzie podpisany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...