Mam zawsze takie wewnętrzne przekonanie, że jeśli ktoś twierdzi, że w ogóle nie lubi warzyw, to pewnie nigdy nie jadł ich podanych w interesujący sposób, tylko pewnie zawsze jako rozgotowaną papkę albo coś równie "zachęcającego". Nie mówię o pojedynczych przypadkach jak ktoś nie lubi jednego konkretnego lub nawet kilku warzyw - wtedy można rzeczywiście nie lubić smaku. Natomiast jeśli chodzi o same warzywa zwykle wystarczy kilka prostych składników i jakiś pomysł, żeby podać je w inny sposób. Dlatego mimo oczywistej prostoty dzisiejszego przepisu na brokuły i tak postanowiłam go tu zamieścić - może komuś akurat się przyda takie urozmaicenie, albo też będzie inspiracją do jeszcze innego sposobu podania.
Brokuły z serem zapiekała moja babcia i stąd je znam, ja dodałam tylko jeszcze kilka przypraw. Doskonale sprawdzą się jako dodatek do dania głównego mięsnego bądź rybnego.
Brokuły z serem zapiekała moja babcia i stąd je znam, ja dodałam tylko jeszcze kilka przypraw. Doskonale sprawdzą się jako dodatek do dania głównego mięsnego bądź rybnego.
Składniki:
1 świeży duży brokuł
3 łyżki startego żółtego sera
1 czubata łyżka masła
1/2 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki cukru
1/2 łyżeczki granulowanego czosnku
1/2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
1. Brokuła dzielimy na różyczki i gotujemy w osolonej i lekko posłodzonej wodzie na półmiękko (ważne, inaczej nam się zmieni w ciapę). Odcedzamy.
2. W naczyniu żaroodpornym układamy brokuła i posypujemy kolejno: granulowanym czosnkiem, wiórkami masła, startym żółtym serem i zmieloną papryką.
3. Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na tyle czasu ile potrzeba na stopienie sera.
2. W naczyniu żaroodpornym układamy brokuła i posypujemy kolejno: granulowanym czosnkiem, wiórkami masła, startym żółtym serem i zmieloną papryką.
3. Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na tyle czasu ile potrzeba na stopienie sera.
o proszę jaki ciekawy pomysł na brokuły, super!
OdpowiedzUsuńpodałam do łososia, pycha, zamieniłam tylko czosnek granulowany, świeżym, szczerze polecam, geniusz w prostocie
OdpowiedzUsuńTo prawda, że czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze. Cieszę się, że smakowało!
Usuń