Klasyczna potrawa kuchni arabskiej. Znalazłam przynajmniej 3 pisownie i chyba z milion przepisów. Pewnie najlepiej byłoby wziąć przepis od jakiejś arabskiej gospodyni, ale której? Pewnie skoro klasyk, to każda ma swój. Tradycyjnie przeczytałam kilka przepisów, zmiksowałam w jeden swój... Wyszło pysznie. Prosta przystawka, sprawdzi się też jako śniadanie lub kolacja.
Składniki:
puszka gotowanego bobu ful medames (po odsączeniu 240g)
1 łyżka soku z cytryny
1 mała cebula
1-2 szalotki
1/2 papryczki chili
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
1/4 szklanki wody
1 pomidor (u mnie malinowy)
kilka gałązek natki pietruszki
sól morska
pieprz czarny
oliwa z oliwek
1. Obraną cebulę i czosnek, a także papryczkę chili kroimy bardzo drobno.
2. W rondlu rozgrzewamy 2-3 łyżki oliwy i szklimy na niej cebulę. Dodajemy czosnek, papryczkę chili i kmin rzymski, a po minucie odcedzony bób z puszki.
3. Zalewamy wodą i gotujemy 5-7 minut.
4. Dodajemy sok z cytryny, a także trochę soli i pieprzu do smaku. Rozgniatamy składniki aż osiągniemy odpowiadającą nam konsystencję.
5. Pomidor kroimy w dużą kostkę, szalotkę w cienkie plasterki a natkę pietruszki siekamy.
6. Pastę bobową przekładamy do miseczki, posypujemy szalotką, pomidorem i natką pietruszki. Całość skrapiamy oliwą i podajemy z pitą, ale mimo, że to nie ortodoksyjnie z pszenną tortillą też świetnie pasuje. Albo z bagietką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :) Będzie mi podwójnie miło, jeśli każdy będzie podpisany.