Wszyscy wiemy, że fast food jest niezdrowy. Ale łapka do góry, kto nie ma czasem ochoty na troszeczkę niezdrowego jedzenia? Na szczęście gdy robi się je samemu w domu jest trochę mniej niezdrowe i na pewno mniej fast. Na przykład cebulkę robiłam raczej długo. Ale było warto - to był najlepszy hot dog jakiego jadłam.
Inspirowałam się tym przepisem z niezastąpionej strony bbcgoodfood, aczkolwiek nieskromnie wydaje mi się, że dzięki moim małym zmianom wyszło jeszcze apetyczniej.
Składniki (na 2 porcje):
2 podłużne bułki o długości 15-20cm (moje były na zakwasie)
4 dobre parówki
2 średnie czerwone cebule
1 łyżka płynnego miodu (u mnie lipowy)
1 łyżka ostrzejszej musztardy
3/4 łyżki octu balsamicznego
2 łyżki oliwy do smażenia
1. Cebulę kroimy cienko w półplasterki lub nawet w ćwierćplasterki.
2. Na patelni rozgrzewamy oliwę, zmniejszamy ogień na naprawdę bardzo mały i wrzucamy pokrojoną cebulę. Mieszając co jakiś czas dusimy ją pod przykryciem 15 minut.
3. Zestawiamy patelnię z ognia, dodajemy miód, musztardę i ocet balsamiczny. Wstawiamy z powrotem na bardzo mały ogień. Mieszamy co jakiś czas żeby nie przywarło i karmelizujemy około 25-30 minut (ma zgęstnieć).
4. Parówki i przekrojone na pół bułki podgrzewamy w mikrofali (w piekarniku też może być).
5. Do każdej bułki wkładamy połowę porcji skarmelizowanej cebulki i dwie parówki. Możemy jeśli chcemy dodać jeszcze musztardy lub keczupu, ale mi tak smakowała ta cebulka, że zrezygnowałam.
Hot dogi w zasadzie same to trochę za mało na obiad, ale podałam je wczoraj w połączeniu z zimową sałatką holenderską i to już jak najbardziej starczyło na pyszny obiadek.
smakowite:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe hot-dogi:) Pyszny pomysł z cebulą!
OdpowiedzUsuńAle mam ochote na takiego hot-doga:)
OdpowiedzUsuńmoja znajomość hotdogów ograniczała się do standardowego z keczupem lub musztardą :) ten przepis na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, nabiera innego wyrazu niż standardowy :)
UsuńNo to mi narobiłaś ślinotoku, parówki z cebulką i bułą, to musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńco za buła :) zjadłabym z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuń