niedziela, 29 listopada 2015

Cukinia faszerowana szpinakiem i kurczakiem

Prawdopodobnie zaczęła się już przedświąteczna gorączka w marketach. Mówię prawdopodobnie, bo sama od kilku dni zahaczam co najwyżej o warzywniak, ale Małżon wczoraj spędził dwie godziny usiłując kupić dosłownie kilka produktów i wrócił z wiadomością, że właśnie się zaczęło. Będę teraz omijać duże sklepy wielkim łukiem :) Bodajże dwa lata temu robiłam to tak skutecznie, że dopiero tydzień przed Gwiazdką usłyszałam "Last Christmas". Ciekawe czy da się przetrwać totalnie cały grudzień nie słysząc tego ani razu :D Powinny być za to specjalne medale.

Specjalny medal należy się też tej cukinii. Faszerowałam ją już pieczarkami (kilk) i kukurydzą (klik), ale żadna z nich nie była tak pyszna jak odsłona ze szpinakiem.


Składniki (na 2 duże porcje lub 4 mniejsze, wtedy warto podać jakieś surówki i może pieczone ziemniaczki):
2 średnie cukinie
1 mała, pojedyncza pierś z kurczaka
150g mrożonego szpinaku w liściach
4-6 suszonych pomidorów
125g mozzarelli
2 szalotki
2 ząbki czosnku
1/3 łyżeczki pieprzu cayenne
oregano
papryka słodka
sól
pieprz
oliwa do smażenia

1. Szalotki i czosnek obieramy i siekamy bardzo drobno. Kurczaka kroimy w kostkę o boku 0,5-1cm, pomidory z puszki kroimy w paseczki.

2. Rozgrzewamy 2-3 łyżki oliwy i wrzucamy szalotki i czosnek. Gdy cebula zacznie się szklić dodajemy kurczaka i posypujemy pieprzem cayenne, często mieszamy.

3. Gdy kurczak przestanie być surowy dodajemy szpinak (nie trzeba rozmrażać). Zmniejszamy ogień i podgrzewamy do rozmrożenia się szpinaku. Doprawiamy solą i pieprzem. Po wyłączeniu ognia dodajemy jeszcze suszone pomidory i wszystko mieszamy.

4. Cukinie przekrawamy wzdłuż na pół. Wydrążamy miąższ (ja robię to łyżką do lodów), możemy go potem zużyć np. do zupy warzywnej lub zupy-kemu.

5. Wydrążone cukinie napełniamy masą szpinakową. Blachę wykładamy folią aluminiową, na folii układamy cukinie i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na 15 minut.


6. W tym czasie mozzarellę kroimy w dość drobną kostkę. Po tych 15 minutach posypujemy cukinie mozzarellą, oregano i suszoną papryką, po czym wkładamy jeszcze na 10 minut do piekarnika. Po tym czasie wyciągamy i podajemy od razu.


3 komentarze:

  1. z cukinią u mnie jest tak, że jak je robię, to często, a jak nie, to wcale, wtf ??:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Będzie mi podwójnie miło, jeśli każdy będzie podpisany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...