Tegoroczne Święta spędziliśmy u Teściów. Bardzo podobał mi się pomysł Teściowej na lżejszy obiad w Wielkanocną Niedzielę, gdy i tak wszyscy są objedzeni świątecznym śniadaniem i wszelkiego rodzaju ciastami. Cukinie smakowały wszystkim bez wyjątku, gdy więc te co zostały z niedzielnego obiadu zostały zapakowane dla młodszego brata, Małżon pozazdrościł i już chciał protestować, ale powstrzymałam go mówiąc, że po prostu zrobię dla niego po powrocie takie cukinie. Słowa musiałam dotrzymać :) Cukinie sprawdzą się nie tylko jako obiad - jeśli pokroimy je w mniejsze części możemy je również podać jako przekąski na imprezie.
Składniki (na 2 porcje):
2 mniejsze cukinie
10-12 dużych pieczarek
1 średnia cebula
12 plasterków mozzarelli
2-3 łyżki oliwy
pół gałązki świeżego rozmarynu
łyżeczka suszonego lub mrożonego koperku
łyżeczka mielonej słodkiej papryki
sól
pieprz
1. Pieczarki oczyszczamy i kroimy w półplasterki. Cebulę obieramy i kroimy w małą kostkę. Obrywamy igły z rozmarynu i siekamy drobno.
2. Na patelni podgrzewamy oliwę i szklimy cebulę. Dodajemy pieczarki i smażymy mieszając, aż płyn odparuje. Wtedy doprawiamy solą, pieprzem i rozmarynem.
3. Cukinie myjemy, odkrawamy końcówki i kroimy wzdłuż na pół. Miąższ wydrążamy zostawiając około 0,5cm od skórki. Ja to robię dość wygodnie łyżką do nakładania lodów.
4. Farszem wypełniamy zagłębienia w cukiniach. Rozkładamy na blasze wyłożonej folią aluminiową i wkładamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika na 25-30 minut. 10 minut przed końcem na cukiniach układamy mozzarellę oraz posypujemy je koperkiem i mieloną papryką.
Moim zdaniem do takiej cukinii nie potrzeba ziemniaków, ale jak ktoś woli to można podać z ziemniakami i surówką, tylko wtedy można liczyć mniej cukinii na osobę. My zjedliśmy tylko z ajwarem.
Przepis zgłaszam do akcji Pieczarkowy Tydzień:
Wyglądają świetnie. Witam w mojej akcji :)
OdpowiedzUsuńHahaha, Mój też tak ma;D Zastanawiałam się dzisiaj nawet nad nadziewaną cukinią, coraz bardziej mam na nią ochotę;)
OdpowiedzUsuńracja, racja, cukinia faszerowana robi dobrze, na imprezie tyyż;p zajadamy się nimi z moim choopem;)
OdpowiedzUsuńMniam!!
OdpowiedzUsuń"Miąższ wydrążamy zostawiając około 0,5cm od skórki." I tak już miąższ schodzi ze sceny i nie występuje więcej w tym przepisie? Biedny miąższ...
OdpowiedzUsuńTrochę biedny, ale można go użyć do jarzynowej zupy, albo zmiksować razem z jakimś kremem warzywnym, żeby mu nie było smutno.
UsuńUwielbiam cukinię:) robię podobnie tylko że z mięsem mielonym. Mój mąż to mięsożerca:)
OdpowiedzUsuńAle następnym razem skorzystam z przepisu:)