piątek, 1 kwietnia 2016

Naleśniki ze szpinakiem

Statystyki wejść na mojego bloga w ostatnich dniach dobitnie świadczą o tym, że po Świętach mało komu wróciła ochota na jedzenie. Nie dziwię się wcale, we wtorek rano myślałam, że pewnie cały dzień nie będę głodna i dlatego rano zjadłam tylko mały jogurt. Oczywiście to było z mojej strony naiwne i potem ledwie dotrwałam do lunchu w pracy. Opłaca się więc jednak pilnować posiłków. Można za to po świętach zjeść coś lżejszego. Po żurkach, szynkach i pasztetach proponuję klasyk - naleśniki ze szpinakiem. Pysznie smakują i świetnie się odgrzewają, nadają się więc do pudełka do pracy.


Składniki:
6 naleśników (u mnie usmażone z tego przepisu)
500-600g mrożonego liściastego szpinaku
1 średnia cebula
3 ząbki czosnku
4 łyżki kwaśnej śmietany
sól morska
pieprz czarny
szczypta pieprzu cayenne
2 łyżki oliwy
ser żółty do posypania


1. Wyjmujemy szpinak, żeby zaczął się rozmrażać.

2. Obraną cebulę i ząbki czosnku drobno kroimy. W rondlu rozgrzewamy oliwę i szklimy cebulę. Dodajemy czosnek i szpinak. Podgrzewamy mieszając, aż szpinak zupełnie się rozmrozi.

3. Do szpinaku dodajemy kwaśną śmietanę, mieszamy i wszystko doprawiamy do smaku solą morską, czarnym pieprzem i szczyptą pieprzu cayenne (można oczywiście wg uznania wrzucić więcej).

4. Masę szpinakową rozsmarowujemy na naleśniku i zwijamy w rulonik. Posypujemy drobno startym żółtym serem.


6 komentarzy:

  1. uwielbiam naleśniki ze szpinakiem, zwykle dodaję do nich jeszcze ser

    OdpowiedzUsuń
  2. Pycha! Uwielbiam szpinakowe naleśniki <3

    OdpowiedzUsuń
  3. szpinak chyba uwielbiam w każdej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Za naleśnikami nie przepadam,ale taka wersja odpowiada mi bardzo,uwielbiam szpinak

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Będzie mi podwójnie miło, jeśli każdy będzie podpisany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...