Tego dania nie podacie gościom. Nie nada się na wystawny niedzielny obiad. Wszystko dlatego, że podstawą tego dania jest ugotowane mięso z rosołu. To sposób na jego wykorzystanie, gdy nie chce się już robić farszu do naleśników, krokietów czy pierogów. Takie danie jest niedrogie, smaczne, a najdłużej trwa krojenie pieczarek, poza tym nie ma przy nim dużo roboty. Mi najbardziej smakowała jego pozostałość odgrzana następnego dnia w pracy w mikrofali, dzięki czemu wiem też, że można go zrobić więcej i odgrzać kolejnego dnia. Inspirację zaczerpnęłam z książeczki "Zapiekanki" W. Jackowskiej, podaję przepis uzupełniony o moje dodatki.
Składniki (na 3 porcje):
kilka porcji mięsa z rosołu - u mnie to było 6 podudzi z kurczaka pozbawionych skóry
250g pieczarek
puszka groszku
1 mała biała cebula
1 mała czerwona cebula
180-200g śmietany 12%
żółtko
sok z 1/2 cytryny
3-4 czubate łyżki startego sera
1/2 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki suszonego lubczyku
1/2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
sól morska
pieprz czarny
3 łyżki masła
1 łyżka mąki
1. Obrane cebule kroimy bardzo drobno. Pieczarki oczyszczamy i kroimy w półplasterki.
2. Połowę masła rozpuszczamy w rondelku, dodajemy łyżkę mąki, mieszamy i zdejmujemy z ognia. Dodajemy śmietanę i gałkę muszkatołową i ponownie dobrze mieszamy, żeby nie było grudek. Odstawiamy.
3. Na drugiej połowie masła podsmażamy cebulkę. Gdy się zeszkli dodajemy pieczarki. Podsmażamy cały czas mieszając. Gdy pieczarki zmiękną dodajemy groszek i słodką paprykę, przyprawiamy solą morską i czarnym pieprzem.
4. Do ostudzonej masy śmietanowej dodajemy żółtko i sok z cytryny. Całość mieszamy i dodajemy do groszku i pieczarek. Mieszamy i próbujemy, ewentualnie doprawiamy jeszcze do smaku.
5. W naczyniu żaroodpornym układamy mięso i zalewamy sosem warzywnym. Wierzch posypujemy żółtym serem i suszonym lubczykiem. Przykrywamy i wstawiamy na 15-18 minut do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Podajemy z kromką ciemnego pieczywa.
dobrze wykorzystane mięso rosołowe;
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie Tobie to wyszło i apetycznie wygląda, świetny groszek do tego i lubczyk. przyznam, że mi kilka razy podobne zapiekanki w sensie zalane taką właśnie masą śmietanową nie wychodziły. Twoja wygląda super
OdpowiedzUsuńwiesz co lubię w mięsie z rosołu?
OdpowiedzUsuńto, że jest z rosołu właśnie, uwielbiam je! <3
nawet solo, ot tak, mniam!
super pomysł na mięsko rosołowe, ja też mam zawsze problem co z nim zrobić :)
OdpowiedzUsuńJa też mam ten problem, dlatego poszukuję takich przepisów, więc jak coś znalazłam wiedziałam, że nie tylko mi się przyda.
UsuńI nagle zrobiłam się głodna:)
OdpowiedzUsuń