niedziela, 7 czerwca 2015

Dorsz po katalońsku

Duma Katalonii zdobyła wczoraj trzecie trofeum w sezonie, zresztą powtarzając osiągnięcie sprzed kilku lat. Kibicując FC Barcelonie nie mogłam nie oglądać wczorajszego meczu, obstawiałam wynik 2:1. Wynik, który padł jest nawet lepszy, więc nie będę się zbytnio martwić tym, że nie trafiłam ;) Chcąc uczcić wynik, Ligę Mistrzów i w ogóle bardzo udany sezon, zrobiłam dorsza po katalońsku. W Katalonii nie byłam jeszcze, nie wiem więc na ile przepis odzwierciedla to co się tam je, ale nazwa pasuje do okazji. Przepis z lekkimi modyfikacjami pochodzi z "Encyklopedii sztuki kulinarnej", z tomiku poświęconego kuchni hiszpańskiej.


Składniki (na 3-4 porcje):
0,5kg filetów z dorsza
1 bakłażan
1 cukinia
3 pomidory
1 zielona papryka
1 czerwona papryka
1 duża cebula
2 duże ząbki czosnku
szklanka białego wina wytrawnego bądź półwytrawnego
70g szynki serrano w plasterkach
2 liście laurowe
łyżka smalcu
4 łyżki oliwy
sól morska
pieprz czarny


1. Bakłażany kroimy w plastry o grubości centymetra, solimy z obu stron i odstawiamy.

2. Pomidory przelewamy wrzątkiem i zimną wodą, ściągamy skórę i kroimy w ćwiartki.

3. Papryki pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w paseczki. W paseczki kroimy też szynkę serrano.

4. Cukinię, obraną cebulę i czosnek kroimy w plasterki.

5. Rybę myjemy, osuszamy, dzielimy na małe kawałki i posypujemy lekko solą z obu stron.

6. Po wykonaniu wszystkich tych czynności bakłażan powinien był już puścić sok. Płuczemy go więc pod bieżącą wodą i osuszamy papierowym ręczniczkiem.

7. W dużym rondlu rozgrzewamy połowę oliwy i podsmażamy na niej cebulę i czosnek. Gdy zaczną się szklić dodajemy bakłażany, papryki, pomidory, cukinię i liście laurowe. Dusimy na średnim ogniu cały czas mieszając przez 15 minut. Pod koniec duszenia przyprawiamy solą i pieprzem wg uznania.

8. W osobnym naczyniu rozgrzewamy resztę oliwy i smalec. Smażymy dorsza z obu stron na złoto. Zalewamy winem i dodajemy szynkę i dusimy na niewielkim ogniu przez 5 minut. Dodajemy warzywa i dusimy ponownie 5 minut. Podajemy z bagietką lub z ryżem.


3 komentarze:

  1. pewnie się narażę, ale co mnie tam mecz.........;p rybę bym ogarnęła <3 moc warzyw, owa ryba i nic więcej <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się narażasz, ale co zrobić, przyzwyczaiłam się. Małżon też woli rybę niż mecz...

      Usuń
  2. Wspaniałe danie. Ja akurat ze zwycięstwa Barcelony się nie cieszę, ale gdzie piłka a gdzie kuchnia! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Będzie mi podwójnie miło, jeśli każdy będzie podpisany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...