Jak można się zaziębić w czerwcu będąc od początku roku kalendarzowego czwarty lub piąty raz przeziębioną? Mało tego i nie móc się z tego wyleczyć ponad tydzień? Jakiś pech. W weekend się oszczędzałam, ale dziś wieczorem przestałam się oszczędzać, poszliśmy do kina. Wróciliśmy szczerze ubawieni, więc co można sobie zapodać (niekoniecznie o tej porze) na jeszcze lepszy humor? Najlepiej koktajl owocowy. Ostatnio popróbowaliśmy takiego u znajomych i nie może się od nas oczepić.
Składniki (na 2-3 porcje):
250g truskawek
arbuz (objętościowo tyle co 3/4 truskawek)
3/4 szklanki soku pomarańczowego
2-3 płaskie łyżeczki stewii (w zależności od słodkości/kwaśności owoców)
1. Arbuza kroimy na małe cząstki i pozbawiamy go wszystkich pestek. Truskawki myjemy i pozbawiamy szypułek.
2. Truskawki, arbuza, sok pomarańczowy i stewię blenderujemy. I pijemy zanim zrobią to za nas inni, znika w oka mgnieniu.
ojk, zdrówka życzę <3 a koktajl do zrobienia :D
OdpowiedzUsuńmasz chyba osłabiony układ odpornościowy, zadbaj o niego :****
OdpowiedzUsuń