Na ostatni weekend pojechaliśmy do mojej Mamy. Przed wyjazdem upiekłam dla niej pyszne ciasteczka maślano-czekoladowe. W piątek późnym wieczorem kładziemy się spać, a Małżon przypomniał sobie, że nie pojadł tych ciasteczek po kolacji. Powiedziałam, mu, że już nie ma ciasteczek. Już dawno nie widziałam na jego twarzy tak ogromnego smutku. Miałam na myśli to, że już je schowałam, ale Małżon był przekonany, że się z Mamą przypięłyśmy do nich na dobre. Gdyby nie późna pora, to tak pewnie by było, są tak pyszne, że trzeba sięgać po następne i następne.
Przepis z książeczki "Kubuś Puchatek zaprasza na ciasteczka" z malutką zmianą.
Składniki (na ok. 30 ciasteczek):
150g miękkiego masła
1/2 szklanki cukru
1 żółtko
3/4 łyżeczki aromatu rumowego do ciast
1 i 1/4 szklanki mąki pszennej (u mnie typ 500)
1/4 szklanki kakao
cukier puder do posypania
1. Ucieramy cukier z masłem na puszystą masę, a gdy składniki się dobrze połączą dodajemy żółtko i aromat. Dalej ucieramy, bądź miksujemy, aż uzyskamy jednolite ciasto.
2. Kakao i mąkę przesiewamy. Dodajemy powoli cały czas ucierając. Ja gdy dodałam całą mąkę wyrobiłam jeszcze ciasto rękoma, ale wg przepisu nie jest to konieczne.
3. Z ciasta formujemy kuleczki o średnicy 2-2,5cm. Rozkładamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zachowując odstępy (ciasteczka lekko się rozejdą na boki i spłaszczą).
4. Wstawiamy na 9 minut do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Wyjmujemy i zostawiamy do lekkiego ostygnięcia. Jeszcze ciepłe posypujemy cukrem pudrem. Możemy też je w cukrze pudrze po prostu obtoczyć.
Hahaha, biedak :DDD Zła Żona, że tak Męża męczy :) Marzą mi się takie do kawy;)
OdpowiedzUsuńOj tam, wyszedł na swoje, tyle ich zjadł ;)
Usuńciasteczka przepyszne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSmakowite te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńTakie domowe ciasteczka to niebo w gębie! :-)
OdpowiedzUsuń