środa, 17 lipca 2013

Tagliatelle w sosie warzywnym z frankfurterkami

Jakoś nie lubię zaczynać postów nawiązaniami do mojej pracy. To są tak odległe od siebie tematy, że to po prostu nie ma sensu, a poza tym bloguję przecież po pracy, trzeba się odprężać :) Ale dziś po prostu już żaden inny temat mi się nie nasuwa. Ostatnio strasznie goniły mnie terminy. Do poprzedniego piątku i do jeszcze poprzedniego też, miałam limity czasowe. Więc się sprężałam, robiłam, zmieściłam się jak trzeba. I miałam nadzieję, że w tym tygodniu będę miała nieco mniej do zrobienia. A jest tylko gorzej... No byle do kolejnego piątku :)

Dziś to nawet dobrze herbaty nie miałam czasu sobie zrobić, a dla mnie herbata w pracy to podstawowy warunek myślenia. Dobrze, że wcześniej zaplanowałam sobie na dziś makaron na obiad. Jakbym wiedziała, że będzie potrzebny, a przecież makaron na mnie zawsze dobrze wpływa. I wbrew temu jak może wyglądać na zdjęciu - to nie jest makaron po bolońsku. To jest jeden z makaronów Jamiego O. z książki "30 minut w kuchni". Oczywiście z moimi zmianami.



Składniki (na 4 porcje):
300g tagliatelle
200g surowych, wędzonych frankfurterek
puszka krojonych pomidorów (400g)
3 dymki bez szczypioru
2 łodygi selera naciowego
1 papryczka chili
1 marchew
4 ząbki czosnku
3-4 łyżki oliwy z oliwek
3 łyżki octu balsamicznego
czubata łyżeczka suszonego oregano
czubata łyżeczka suszonych porów
sól
pieprz czarny
ser do posypania (u mnie ser Corregio)
kilka listków świeżej bazylii

1.  Makaron gotujemy al dente.

2. Warzywa myjemy, marchew oskrobujemy, z papryczki wycinamy gniazdo nasienne. Dymkę, marchew, seler i papryczkę kroimy w małą kostkę i miksujemy na jednolitą masę.

3. Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy masę warzywną, podgrzewamy 3-4 minuty od czasu do czasu mieszając. W tym czasie frankfurterki kroimy w kostkę i również miksujemy.

4. Frankfurterki dorzucamy na patelnię, podgrzewamy kolejne 5 minut, a miksujemy pomidory z czosnkiem, oregano, porami i octem balsamicznym.

5. Pomidory również dorzucamy na patelnię i dokładnie mieszamy. Wlewamy 100-150 ml wody od gotowania makaronu. Przyprawiamy do smaku solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.

6. Mieszamy na patelni makaron z sosem. Na talerzach posypujemy serem i porwanymi listkami świeżej bazylii.


3 komentarze:

  1. Zrobiłaś mi ochotę na ten makaron bo dawno nie jadłam, i tyle pyszności dodałaś :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się spodobał, też lubię te składniki :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Będzie mi podwójnie miło, jeśli każdy będzie podpisany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...