Nowe składniki do potraw pojawiają się u mnie w dwojaki sposób. Rzadziej czytam o jakimś produkcie i nagle widzę go gdzieś i kupuję. Tak ostatnio zaopatrzyłam się w fasolkę czarne oczko. Znacznie częściej jednak jest tak, że widzę jakieś rzeczy i kupuję je, nawet nie zastanawiając się co z tego zrobię, jedyny rozsądek na jaki mnie stać, to sprawdzenie daty ważności. Niestety zazwyczaj u mnie ciekawe składniki przybywają grupami. Bo albo nabycie któregoś oznacza wyprawę do innego niż zwykle sklepu (bo kiedy znów tu będę!), albo zamówienie przez internet (no przecież nie będę płacić za wysyłkę jednego składnika!), no albo tak jak ostatnio Targi Kulinarne (i też przecież bez sensu zrobić zakupy na jednym stoisku!). W ten sposób na półkach stoi całe stado produktów, na które początkowo kompletnie nie mam pomysłu, ale na szczęście to "początkowo" krótko trwa.
Dziś prezentuję sałatkę do której dodałam balsamicznego kremu figowego. Na taką lub bardzo podobną sałatkę natknęłam się już kilka razy w internecie, nie będę więc podawać jednego źródła, bo go nie pamiętam. Na pewno dodanie kremu balsamicznego, z jednej strony słodkawego, ale wciąż z posmakiem octu balsamicznego, pasuje do tej kompozycji świetnie.
Składniki (na 2 porcje):
50g sera feta
1/8 arbuza
8-10 małych listków mięty
świeżo zmielony czarny pieprz
10-15 kropel kremu balsamicznego figowego (inny owocowy też będzie pasować)
1. Fetę kroimy w kostkę o boku 1-1,5cm. Z arbuza odkrawamy skórkę i kroimy go w większą kostkę (ok. 2-3cm).
2. W miseczce układamy najpierw arbuza, a na to fetę. Posypujemy świeżo zmielonym czarnym pieprzem i listkami mięty. Wykańczamy kroplami kremu balsamicznego i w takiej postaci, bez mieszania, podajemy.
Ja tę sałatkę podałam zamiast jarzynki do obiadu (grillowanej ryby), ale świetnie się nada np. na letnią kolację.
Też taką robiłam :) Jest bardzo smaczna :)
OdpowiedzUsuńSpojrzałam do Ciebie na blog, podałaś ją o wiele ładniej :)
UsuńA ja ostatnio się nad nią zastanawiałam, ale nie mogłam się przekonać! Teraz już jestem pewna, że następnym razem zrobię :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, nie zastanawiaj się dłużej, roboty tyle co nic, a naprawdę fajny smak.
UsuńZaintrygowałaś mnie tym kremem...z przyjemnością zjadłabym taką sałatkę - mniam!
OdpowiedzUsuńMnie też intrygował. A gdy go kupowałam był też truskawkowy, na pewno także fajny.
UsuńObydwa składniki wspaniałe, to zapewne sałatka tez pyszna:)
OdpowiedzUsuńO, coś co chciałam zrobić i kompletnie mi wypadlo z glowy! :) Wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuń