Do wczorajszych koreczków kupiłam za dużo opakowań małych mozzarellek. Zupełnie nie szkodzi, bo akurat ten ser na pewno się u mnie nigdy nie zmarnuje. Zaraz dzisiaj zrobiłam sałatkę. Tego typu sałatki w internecie można znaleźć dosłownie wszędzie - z różnymi serami i z różnym zielonym. Wychodzi na to, że już wszyscy chyba jedli sałatkę z truskawkami. Poza mną. Musiałam więc spróbować tego połączenia. Jest naprawdę świetne - smaczne i orzeźwiające.
Składniki (na 2 mniejsze porcje lub jedną dużą):
duża garść rukoli
12 niedużych truskawek
15-18 małych mozzarelli
2 gałązki mięty
2 łyżki oliwy z oliwek
krem balsamiczny (u mnie figowy)
1. Rukolę, truskawki i miętę płuczemy.
2. Rukolę rozkładamy na talerzu. Na niej układamy truskawki i mozzarelle. Wszystko skrapiamy oliwą.
3. Listki mięty rozrzucamy na wierzchu. Jeśli są duże to można je porwać na mniejsze części.
4. Całość ozdabiamy "mazajem" z kremu balsamicznego. Podajemy :)
nie jadłam, ale nic straconego, jeszcze zdążę;)
OdpowiedzUsuń