Zawsze twierdzę, że beznadziejnie trudno wkręcam się w seriale. Ale Małżon wykształcił sobie mundialowy mechanizm ochronny i gdy ja mecze, on ogląda Teorię Wielkiego Podrywu (no dobra, jak akurat trafię to ja też czasem oglądam, ale nie żeby specjalnie). No i dzisiaj nie ma żadnego meczu, ale Małżon i tak obejrzał kilka odcinków. Skończyło się na tym, że od godziny nie mogę napisać ani linijki niniejszego posta, bo albo tylko słucham dialogów, albo wręcz otwarcie oglądam całe fragmenty. A miał być o mechanizmie robienia zakupów, gdy się jest głodnym i o kupowaniu wtedy za dużo (też tak macie?). Wobec tego, że jutro planujemy trochę większe zakupy, mam zadanie bojowe ugotować lekki obiad, ale żebyśmy po nim głodni nie byli :) Myślę, że sałatka ziemniaczana spełnia założenie takiego posiłku. Nada się samodzielnie jako lekki lunch lub jako dodatek do grilla czy mięsa na obiad. Zainspirowałam się tym przepisem z bloga Bea w kuchni.
Składniki (na 2-4 porcje):
0,5kg ziemniaków sałatkowych
2 duże malinowe pomidory
70-80g sera szopskiego
1 cebula dymka
3-4 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka soku z cytryny
3/4 łyżki ostrej musztardy
2 czubate łyżki posiekanego szczypiorku
pieprz czarny
sól morska
1. Ziemniaki gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. Odcedzamy i zostawiamy do przestygnięcia.
2. Pomidory zalewamy wrzątkiem, a po chwili zimną wodą i obieramy ze skórki. Ziemniaki możemy też obrać ze skórki, ale jak mamy ładne i młode to można sobie to darować.
3. Pomidory kroimy w ósemki, ziemniaki w grube plasterki, a dymkę w drobną kostkę.
4. W miseczce układamy pomidory i ziemniaki, posypujemy świeżo zmielonym czarnym pieprzem, solą morską (z solą uważajmy, bo ser jest słony) oraz pokruszonym serem szopskim.
5. W słoiczku mieszamy oliwę z oliwek, sok z cytryny, musztardę, szczypiorek i dymkę. Polewamy tym sałatkę i delikatnie mieszamy. Odstawiamy na pół godziny do lodówki, żeby smaki się przegryzły.
Fajna sałatka na letni lunch - pożywna i smaczna :)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej moje smaki, ziemniaki ubóstwiam!
OdpowiedzUsuńNo tak, pamiętam, że Ty przepadasz za ziemniorami ;)
Usuń