Czasami w kuchni wydarza się wszystko na odwrót, na przekór :) Miałam jeszcze schowaną jedną paczkę makaronu przywiezioną z Włoch. Trzymałam ją na jakieś wyjątkowe danie, oddające klimat Italii. A w końcu zrobiłam coś, czego prawdopodobnie żaden prawdziwy Włoch by nie ruszył. Bo który z nich dodałby tuńczyka z puszki. I jeszcze to posypał Grana Padano? Jak jest makaron z rybą to przecież się go już nie sypie serem... Na szczęście to małe kuchenne przestępstwo nam bardzo smakowało i jeszcze ładnie wyglądało, więc można przymknąć oko na to co nawyczyniałam :)
Składniki (na 2 osoby):
160-180g makaronu (u mnie Riccioli Ortolano)
125g ricotty
12-15 pomidorków cherry
puszka tuńczyka w sosie własnym
oregano suszone
sól morska
czubata łyżka masła
Dodatkowo do posypania:
ser Grana Padano
czarny pieprz
listki świeżej bazylii
1. Makaron gotujemy al dente.
2. Tuńczyka odsączamy. Pomidorki myjemy i przekrawamy na pół. Wkładamy na rozgrzany grill elektryczny lub patelnię grillową na 5 minut. Układamy przekrojoną częścią do góry.
3. W rondlu rozpuszczamy masło. Dodajemy ricottę i mieszamy. Podgrzewamy 2-3 minuty.
4. Dodajemy odcedzony makaron i odsączonego tuńczyka. Doprawiamy suszonym oregano i solą morską. Mieszamy wszystko i podgrzewamy jeszcze minutę.
5. Dokładamy grillowane pomidorki, jeszcze raz delikatnie mieszamy i rozkładamy na porcje. Na talerzach posypujemy świeżo zmielonym czarnym pieprzem, serem Grana Padano i listkami bazylii.
chętnie podjęłabym temat.....wszystko co kocham:D
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo jak Ola :) tez chętnie bym zjadła, bo wszystko co kocham ;))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię makarony !! :]
OdpowiedzUsuń