Witajcie w Nowym Roku 2015. Na początek życzę Wam, żeby to był po prostu dobry rok - rok dobrych pomysłów, realizacji dobrych postanowień, oczywiście żeby to był rok dobrego jedzenia również ;) Blogowo dziś zamykam też w pewien sposób stary rok, bo pokazuję potrawę, która powstała jeszcze w starym roku, ale nie zdążyłam jej opublikować. Sałatka wymyśliła się u mamy jako surówka do obiadu. Miałam po prostu pokroić cykorię na surówkę do ryby, ale zaczęłam kręcić nosem, że z samej cykorii to gorzka i mało ciekawa. No to mama dała mi jeszcze rukolę i pomidory. Jak zawołałam jeszcze o pestki to już mi ta surówka zaczęła się podobać. A gdy spróbowałam, to stwierdziłam, że to koniecznie trzeba zapisać, bo zrobię jeszcze niejednokrotnie (zresztą już parę dni później podałam taką gościom).
Składniki (na 3-4 porcje jako dodatek do obiadu):
2-3 białe cykorie
duża garść rukoli
1 duży pomidor lub 2 mniejsze
2 łyżki pestek słonecznika
2 łyżki pestek dyni
3 łyżki oliwy z oliwek
pół cytryny
2 łyżeczki trzcinowego cukru
kilka kropel tabasco
1/2 łyżeczki octu balsamicznego
1/2 łyżeczki sosu sojowego
1. Pestki słonecznika i dyni prażymy na suchej patelni.
2. Warzywa myjemy i odsączamy. Cykorię kroimy wzdłuż na pół, a potem w plasterki w poprzek, a pomidor kroimy w kostkę.
3. W miseczce lub słoiczku mieszamy dokładnie oliwę z oliwek, sok z pół cytryny, cukier trzcinowy, ocet balsamiczny, tabasco i sos sojowy. Jak chcecie możecie dodać jeszcze odrobinę soli morskiej i świeżo mielonego czarnego pieprzu, ale ze względu na tabasco i sos sojowy może to nie być konieczne.
4. Do miski wrzucamy warzywa i pestki, zalewamy dressingiem i mieszamy. Odstawiamy na 10 minut żeby smaki się przegryzły i podajemy.
pyszna, kolorowa i jaka zdrowa!
OdpowiedzUsuńheheheh, no to zgrałyśmy się blogowo, rybnie...i z opóźnieniem;p
OdpowiedzUsuńhahaha, i jeszcze akurat u Ciebie byłam zamieścić komentarz :)
UsuńWygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńW zimowym sezonie można do niej dodać pomidorki koktajlowe bo zwykłe są niejadalne o tej porze roku.
Też o tej porze roku wolę małe pomidorki, choć ostatnio udało mi się kupić całkiem niezłe i dość duże daktylowe pomidory, dały radę :)
Usuńbardzo smakowita sałatka i jaka kolorowa :)
OdpowiedzUsuńcudownie wygląda, bardzo świeżo i zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy surówki.
OdpowiedzUsuńTwoja podpowiedź trafi natychmiast do realizacji :)
Pozdrawiamy cieplutko!
Uwielbiam takie sałatki :)
OdpowiedzUsuń