Ostatnie zainteresowanie moimi jagodowymi placuszkami dowodzi, że zapotrzebowanie na proste przepisy z wykorzystaniem sezonowych składników wciąż jest bardzo duże. Dziś więc sezonowy, acz niefotogeniczny klasyk - makaron z kurkami. Tak, tak, to te śmietanowe sosy, zawsze wychodzą gorzej na fotach niż pomidorowe lub na bazie oliwy, a co drugi to w ogóle nie chce wyglądać. Zrobiłam naście zdjęć i na żadnym ta potrawa nie wygląda jak bym chciała. Wykorzystałam kolorowe farfalle dla urozmaicenia wyglądu, ale chyba niewiele to pomogło. Na szczęście potrawa broni się smakiem.
Składniki (na 2 porcje):
150g farfalle (waga przed ugotowaniem)
200g kurek
350g śmietany
4 łyżki białego wina
1/2 łyżeczki rozmarynu
1/4 łyżeczki koperku
2 łyżki masła
1 średnia cebula
sól
kolorowy pieprz
1. Oczyszczamy kurki. Ja zasypałam je czubatą łyżką soli i zalałam wrzątkiem, po kilku minutach wyłowiłam łyżką cedzakową. Większość piachu w ten sposób opada, ale nie czarujmy się, nawet po dwóch powtórzeniach nie jest idealnie, kurki już takie są.
2. Cebulę kroimy w centymetrową kostkę.
3. Makaron gotujemy al dente.
4. Na patelni rozpuszczamy masło. Wrzucamy cebulę i szklimy. Dodajemy kurki i podsmażamy na średnim ogniu 4-5 minut stale mieszając.
5. Wlewamy wino. Gdy wyparuje zmniejszamy ogień, wrzucamy koperek i rozmaryn, a także śmietanę. Mieszamy i doprawiamy do smaku solą morską i świeżo zmielonym kolorowym pieprzem.
6. Po 2-3 minutach wrzucamy na patelnię odcedzony makaron, mieszamy i podajemy.
nooo, u mnie podobnie, widzę, że ludzie lubią proste, szybkie myki, a serce rośnie;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam TAKI klasyk<3