Wielkanoc za pasem, widać to już w naszej blogosferze, gdzie zaczęły królować babki, mazurki, jajka i sposoby na białe kiełbasy. Czas i u mnie zamieścić jakąś potrawę z ukłonem w stronę świąt :) Choć dzisiejszy sposób na jajka sprawdzi się też jako przekąska na kolację dla gości, wcale nie z okazji Wielkanocy. Zrobiłam je zresztą już drugi raz jako zimną przystawkę i bardzo się sprawdziły. Podobne jajka podpatrzyłam w zeszłym roku podczas śniadania wielkanocnego u Cioci, a przynajmniej wydaje mi się, że podobne, bo przecież ich nie jadłam, ze względu na ser pleśniowy. Ale innym smakują :)
Składniki:
6 jajek
2 łyżki majonezu
1 łyżeczka musztardy z całymi ziarnami gorczycy
50g sera z niebieską lub zieloną pleśnią
pieprz czarny
sól
dodatkowo ulubione kiełki lub sałata do podania
1. Jajka gotujemy na twardo, delikatnie obieramy i studzimy. Wyciągamy żółtka uważając, żeby nie uszkodzić białek.
2. Ser kroimy bardzo drobno.
3. Do miseczki wsypujemy ser, dodajemy żółtka, majonez i musztardę. Ugniatamy widelcem na gładką masę. Jeśli nasze składniki nie chcą przyjąć konsystencji pasty dodajemy jeszcze trochę majonezu. Doprawiamy do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem.
4. Na talerzu rozkładamy kiełki lub porwane liście sałaty. Na tym układamy białka i wypełniamy je przy pomocy szprycy lub łyżeczki.
Przepis zgłaszam do dwóch akcji:
jajka lubię, ser pleśniowy uwielbiam - wykorzystam przepis na swięta :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło :)
UsuńIdealna przystawka i na święta i na imprezy:)
OdpowiedzUsuńSkoro nie jem niebieskich i zielonych pleśniaków, to muszę Ci wierzyć na słowo, że idealna ;)
UsuńBardzo ciekawe połączenie! Tyle już jaj nafaszerowałam w życiu, ale na takie z serem pleśniowym jeszcze nie wpadłam, na pewno wypróbuję. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
Podobnie jak ja, pleśniowy wariant nie odkryty, zapisuję do testowania:)
OdpowiedzUsuńzrobię na tę Wielkanoc z naszym ukochanym złotym lazurem :) mniam
OdpowiedzUsuń