Fajnie mieć Przyjaciół. Zawsze jest szansa, że ktoś z nich wpadnie na jakiś interesujący pomysł. Także związany z jedzeniem :) I tak w ten sposób nie tylko w miniony weekend próbowałam zupełnie-nie-pysznego piwa orkiszowego z czosnkiem, o czym już wspominałam na profilu fejsbukowym, ale również oleju lnianego "z gwinta". Na mrozie :) Zresztą próbowaliśmy całą ekipą lnianego oleju zakupionego na stoisku z ekologicznymi wyrobami z Podlasia. Sam smakował trochę jak jakieś nieprzetworzone zboże, a trochę po prostu oleiście tłusto. Raczej nie powtórzę eksperymentu :)
A dziś zapraszam na zapiekankę absolutnie bez nietypowych wyrobów :) Przepis pochodzi z książki Jamiego Olivera "30 minut w kuchni", jak zwykle nieco go zmodyfikowałam na potrzeby tego co akurat miałam w kuchni i jak zwykle podaję swoją wersję.
Składniki (na 4 porcje):
1 średni świeży kalafior
250g makaronu (powinien być macaroni, u mnie cellentani)
250-300g śmietany 12%
150g cheddara ( u mnie średnio dojrzały)
50-70g słonawego sera np. bałkańskiego
4 kromki razowego żytniego chleba
kilka plastrów tłustej wędliny (najlepiej boczku, ale u mnie były to 2 plastry boczku i 5 plastrów tłustszego salami)
3 ząbki czosnku 3 łyżeczki oliwy z oliwek
1 łyżeczka suszonego rozmarynu
1/2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
1/4 łyżeczki suszonej bazylii
sól
pieprz
garść startego parmezanu
1. Kalafior myjemy i dzielimy na różyczki. Do garnka wkładamy razem z makaronem, zalewamy wrzątkiem, solimy, dodajemy łyżeczkę oliwy z oliwek i gotujemy, aż makaron będzie al dente. Wtedy odcedzamy zachowując wodę, w której gotowaliśmy.
2. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni. Plastry wędliny układamy w żaroodpornym naczyniu, w którym potem będziemy zapiekać makaron (lepiej większe i płaskie, niż mniejsze i wysokie) i wkładamy do piekarnika na kilka minut (należy wyjąć je, gdy tłuszcz zacznie się wytapiać).
3. Cheddar ścieramy na dużych oczkach. Ser bałkański kroimy w małą kosteczkę.
4. Kromki sera razowego kruszymy na mniejsze części. Wkładamy do blendera razem z wyjętą z piekarnika wędliną. Dodajemy dwie łyżeczki oliwy z oliwek i rozdrabniamy na okruszki.
5. Mieszamy śmietanę, ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, 300ml wody z gotowania makaronu i kalafiora, cheddar i ser bałkański. Przyprawiamy rozmarynem, papryką mieloną, bazylią, solą i pieprzem.
6. W naczyniu żaroodpornym mieszamy makaron, kalafior i sos serowo-śmietanowy. Posypujemy okruszkami wędlinowo-chlebowymi i wstawiamy do piekarnika na 10-12 minut. Góra ma się przyrumienić. Podajemy posypane startym parmezanem.
Danie najlepsze jest pierwszego dnia, odgrzewane staje się dość suche.
Robimy w takim razie jedzeniową wymianę:) Olej lniany piłam kiedyś, ale z łyżeczki:)
OdpowiedzUsuńI co, smakował Ci tak sam???
Usuńsmakowicie wygląda:)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie przyjaciele napędzają w nas ciekawe pomysły ;)
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda ...
Mam nadzieję że wpadniesz do mnie ;)
Pysznie!
OdpowiedzUsuń